sobota, 10 listopada 2012

pierwsze wyjście z mroku.


Z wczorajszej próby folk machiny.

To tak. Zostało 480 dni. Parę jeszcze razy zdąrzysz mnie wkurwić przez ten czas, ale potem mnie już nigdy więcej nie zobaczysz, okej? Nie wiem jak u Ciebie, ale w moim życiu za dużo się nie zmieni. Bo i tak radzę sobie sama. Pytanie czy Ty jesteś świadoma, że Cię opuszczam i nie wracam. Przez cały miesiąc za Tobą nie tęskniłam. Chcesz mi powiedzieć ze coś się zmieni? Gówno. Tracisz czas. 

__________________________________________________________________________

Gdyby nie Ty, Słoneczko
Gdyby nie to że jesteś
Gdyby nie to.
Chyba bym umarła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz