środa, 16 sierpnia 2017

;)


Dobra, mam dobrany przewód, wkładkę topikową, silniki i w końcu ktoś mówi do mnie i nie traktuje mnie jak kiepa.

Pogoda sie zepsuła :(

poniedziałek, 14 sierpnia 2017

.

Za bardzo smakowała mi ta kawa.
Za bardzo.
Dwa kubki naraz to baaaardzo poroniony pomysł był.
A ogóle, przecież ja nie piję czarnej.
Teraz witaj kolejna nocy przespana od połowy.
Brawo.
Niech to szlag.
Teraz nie wiem, czy bardziej chce mi się rzygać, 
czy może ten jeden banan na kolację to za mało.
Od picia wody jest mi jeszcze gorzej.

A głowa mnie już po prostu napierdala.

</3

piątek, 11 sierpnia 2017

Spadać i latać

 

Lubię burzę, chociaż dzisiaj przyćmiewa spadające gwiazdy.

W sumie nie mogę się nadziwić jakie fajne są te wakacje, chociaż nadchodzący wrzesień powoli wierci w brzuchu i odzywa się echem z tyłu głowy. 
Powoli zresztą powinnam zacząć szukać nowej pracy, ale w Pile mega się tego obawiam.
Nie wiem czy mój plan na mnie na najbliższe kilka lat jest dobry, ale chyba lepszego nie mam. 


niedziela, 6 sierpnia 2017

Budapeszt, Balaton, Pula, Kamenjak, Medulin i... Bratysława :D Czyli wakacje 2017

Polskie smaczki na węgierskiej ziemi :D



Dunaj i ja




Ola wyglądała ładnie to wstawiam :)


metro

Balaton!

najdziwniejsza wódka i fanta jaką w życiu piłam!

tutaj trenowaliśmy spierdalanie z kraju XD

Smutny Bidżys bo chciał sie popluskać a woda do połowy uda na środku jeziora xD


Jakby to Shrek ujął, to nasze bagno xD

opalamy plecki

Chorwacja

Apartament 

Patryk

Smutna dola wojowników wódy 




ta zajebista plaża rozcieła mi ręke xDD






dobre jedzonko 


Medulin




A w tle Rijeka !

Widok z zamku w Bratysławie








Cześć wszystkim :)
Macie tutaj garść zdjęć, z jak do tej pory najlepszych wakacji w moim życiu!
Cały nasz trip obejmował głównie Węgry, Chorwację, i Słowację na jeden dzień.
Nie mogę uwierzyć do tej pory że ostatecznie się nam udało wyjechać bez żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.
Zdałam sobie sprawę że niezależnie ile zechcę jeszcze odłożyć na mieszkanie, i jak mocno będę zbierać ten hajs-urlop jest nieodłączną częścią i trzeba go zaplanować. Tym bardziej jeśli jest się tak zaangażowanym w milion różnych rzeczy. Reset to podstawa.

Ekipa sztosik, alko, grille, najlepsza pogoda, jedzonko, widoki, woda, słońce, muzyka.
Chill na 100%
Jestem stworzona do podróżowania, i już nie mogę doczekać się następnych wycieczek ♥
Niebawem zdjęcia z Woodstocku !

Peace♥