poniedziałek, 27 lutego 2012

kalinowy sad..



Bardzo miły poranek się zapowiada ;)

 No chodź, chodź ze mną do łóżka - już w niedzielę :D   a za tydzień ma sweet 16 :DDDDDDDDDDD

czwartek, 23 lutego 2012

where do we go?



Sweet child o' mine 
Sweet love of mine 

Where do we go 
Where do we go now 
Where do we go 
Sweet child o' mine


cudnie.


Efekty pracy mojej koleżanki - jestem po prostu zdumiona. :) I tym się będę podniecać przez najbliższy tydzień. Wczorajszy dzień w ogóle był zajebisty. Rano sesja, dżizas zmarzłam do kości, ale warto było.
Potem wiadomo ploty i herbatka, próba - dostałam mega zadanie domowe. I wieczorna kolacja w McDonaldzie. :))) Lubię takie dni, bardzo lubię.

Pizda życia za 3.20 zł.

poniedziałek, 20 lutego 2012

8D

ŁIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII <3

SESJA :D już w środe :D
*jaram się*

:)))

jesteśmy tacy sami i myślimy tak samo

Jestem nudna, wiem. :)

Cieszę się, że mam takich ludzi obok siebie.
Damy radę, ze wszystkim, co nie? :)

Mam ochotę na kebaba z nico. Ahh, mam ochotę się nawpierdalać wszystkim co nie zdrowe. Spoko, mamy też kupony do McDonadla, całe mnóstwo. Trza je będzie wykorzystać. Jutro z Gumą i Sandrą <3 Oby wypaliło w końcu !

Dzisiaj kawka i ploteczki ciąg dalszy. Kocham to.

niedziela, 19 lutego 2012

heartbeat




bardzo mile spędzone 3 godziny z Iloną :) 



...

Nie wiem, jak opisać ten stan... Przespałam się z tym, jest mi lepiej. Ale mimo wszystko, smutam się cholernie.
Wiem, że za parę lat odległości nie staną się takim problemem, że za jakiś czas się do tego przyzwyczaję. Że może wtedy nasze kontakty będą może i lepsze, jeżeli się obydwoje postaramy. Ale na ten czas, czuje że mnie opuszczasz. Chcę, żebyś był szczęśliwy, bardzo chcę. Jesteś jedyną taką osobą w moim życiu. Kocham Cię, i mam żal do siebie... Chyba mnie to trochę przerasta.

______________________________________________________

Słuchajcie Band of the year !
*KLIK*

piątek, 17 lutego 2012

wystarczy chwila


Odnoszę wrażenie, że coraz więcej rzeczy się dzieje poza mną...

 Dzisiejszy dzień dość męczący. Jutrzejszy też będzie. No i od przyszłego tygodnia nadrabiamy lekcje.

Zauważam, że wkurwiają mnie ludzie, którzy są tak bardzo do mnie podobni. I wkurwiają mnie tez ludzie, którzy są całkiem inni niż ja. Dlatego niewiele was lubię. A mimo wszytko, jestem dla was za miła. Za dobra. W dupie się wam przewraca. :)



środa, 15 lutego 2012

jeśli tylko chcesz

Polubiłam czekoladowe płatki z mlekiem.
No i mam zajebistą szwagierkę :) Kolejne prezenciki od bardzo zdolnej Marty - zdjęcia potem ;)
Dzięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęeeeekuję :*
Babeczki zresztą też zajebiste.

Ładowarki się rozjebały, tak nagle, to takie smutne.. Jak ktoś ma ładowarkę do SE to pisać.

Dzień dobry,spierdalaj ;)

wtorek, 14 lutego 2012

A przeważnie im się śni, to co nie mi..


Chcę już koncerty.
PS. Napisałam całkiem elegancki tekst. :)
podpisano- ZAJEBIŚCIEDUMNEZSIEBIEDZIECKO.
Joł !


: )))))))

Dawno nie było próby. Ale jak już ja zrobiliśmy, to.. prawdziwe cudeńka wyszły :)
Szczerze, bałam się jej strasznie, a wszystkim się tekścik spodobał, Gwizdek mnie chwalił.. fajnie się czułam.
Nie mogę się doczekać tych wszystkich koncertów. Czekam tylko aż zrobimy cały materiał. Dlatego pisania tekstów ciąg dalszy, ciekawe co z tego wyjdzie.

Szkoda mi, ze taki zespół się rozpadł. Bo mieli naprawdę zadatki na prawdziwe gwiazdy.

 Chuj w to wszystko. ;)

Gify mi nadal nie działają, nie wiadomo o co chodzi. Szkoda, bo jebałbym tu własne. No nic, zbieram się, miłego dnia.

niedziela, 12 lutego 2012

who's that girl?

Przydała by się jakaś sesja zdjęciowa, przydałaby się wiosna.
Dzionek się zapowiada przyjemnie. Jutro wybywam już z domu <3



sobota, 11 lutego 2012

Kot czeka aż świat zazieleni się na śmierć

JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKIE SŁODKIE. *.*



Pomyśl sam, co jest tu dzisiaj nie tak.




__________________________________________________________________

Biegnij ze mną w noc i pod wiatr

Czuję się dziwnie. Nie chcę już siedzieć w domu :<
Wieczór z superkolacją, chipsami, kompem i Pidżamą Porno.



Babcia.

wtorek, 7 lutego 2012

poniedziałek, 6 lutego 2012

mam wycięte na czole od chwili poczęcia..



W tym tygodniu odpadają wszystkie próby, nasze, folków, i... drugie nasze. Jakoś tak bez nazw ciężko.
Jutro do rodzinnego, matma przepada ( tak, tak...strasznie mi przykro) ;P
 Ale gardło trzeba leczyć bo to nie jest śmieszne.


 

Szkoła szkoła szkoła, ja jebie xd


 PS. Zbieramy rezerwacje biletów na STRACHY NA LACHY, komu zależy żeby dostać się na koncert dzwoni pod 725 829 702 :D
Ew. załatwię plakaciątko.

sobota, 4 lutego 2012

C:



Dzisiaj zapowiada się pracowity dzień, trzeba ogarnąć fizykę i historię do końca.. O jezusie *.* już mi ręce opadają, ale nie damy się co nie?  Zawsze dajemy.
Boże, pół punkta i miałabym piątkę z chemii, ale za to piąteczka z biologi piękna wpadnie, i z religii plusik, czyli źle nie jest :) Śnieg pada, a mnie jest zimno na samą myśl, że muszę wyjść z domu :<

No ale nic, za tydzień o tej porze mamy już ferie, ciesze się na odpoczynek.

czwartek, 2 lutego 2012



Tak, chwalę sie tym na lewo i prawo.
Ale jestem w tak zajebistymmegaszoku.
Wy też byście byli ;)
i to nie tylko spowodowane zdjęciem.



yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhh !