poniedziałek, 25 lipca 2011

Bass





Co by nie mówić bas kocham, i go nie oddam. Jutro na pkp, koniecznie !
Bilet na pidżamę porno sam się nie kupi :)
Zapowiada się dłuuuugi wieczór.

piątek, 15 lipca 2011

Z is dead.

Nie wiem kurwa co zrobić ze swoim życiem i sobą samą.

Miałam pisać teksty do piosenek, zbierać kasę na aparat, codziennie trenować na basie, i z pomocą samej siebie już teraz jestem pewna, ze mi nic nie wyjdzie. Zawsze się kończy na gadaniu. A teraz tylko siedzę przed kompem, i śpię. I skończę na kasie w Tesco. Będę nudnym człowiekiem, który będzie pił tanie piwo, i każdy wieczór spędzi przed tv. I co z tego, ze mi się to nie uśmiecha, skoro i tak nic z tym nie zrobię? Po co to piszę, skoro i tak to jest nadal tylko gadanie? Zero działania? ...



 Odczuwam brak motywacji.

czwartek, 14 lipca 2011

everything gonna be all right.

Siedzę u Angeli, pije herbatę, jem czekoladę i wiem, że zaraz mnie zabije jak tylko przestaniem myc gary i tu przyjdzie :) POZDROWIENIA :*

wtorek, 12 lipca 2011

pręży się do aparatu :D


!
Nudno, strasznie. Dobrze że jest S4 i filmy w Internecie. Jutro farbujemy znów włoski na rubinową czerwień, mam nadzieje sobie tegoż nie popsuć. UMIERAM -.-

poniedziałek, 4 lipca 2011

Ona będzie duchem.

Środek lata, mnie jest zimno jak cholera. Dziś była próba, jak na nas krótka. A zrobiłyśmy dużo, chyba mam dzięki temu większa motywacje. Dobra, ja idę pisać tekst do naszego przeboju :D

:D

Dobranoc wszystkim :D