piątek, 15 lipca 2011

Z is dead.

Nie wiem kurwa co zrobić ze swoim życiem i sobą samą.

Miałam pisać teksty do piosenek, zbierać kasę na aparat, codziennie trenować na basie, i z pomocą samej siebie już teraz jestem pewna, ze mi nic nie wyjdzie. Zawsze się kończy na gadaniu. A teraz tylko siedzę przed kompem, i śpię. I skończę na kasie w Tesco. Będę nudnym człowiekiem, który będzie pił tanie piwo, i każdy wieczór spędzi przed tv. I co z tego, ze mi się to nie uśmiecha, skoro i tak nic z tym nie zrobię? Po co to piszę, skoro i tak to jest nadal tylko gadanie? Zero działania? ...



 Odczuwam brak motywacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz