czwartek, 28 lutego 2013

Poczułam wiosnę, świeci słońce, dzisiaj rozdaję uśmiechy :D
i chodzę z twarzą uniesioną w górę bardziej niż zwykle 

Doczekałam się takiego pięknego dnia :)

środa, 27 lutego 2013

funny bunny :D :D :D

No to tak z dzisiaj, nie zmęczyłam się za bardzo,
ale właśnie mam okazje nadrobić :)
Nienawidzę historii, ale ta szmata się sama nie poprawi.
wos też. tak bardzo się cieszę, że nie jestem na humanie !
Potem obiadek, wyczerpująca próba, 
a teraz historia i ja, zupełny brak reakcji.

Dawid mnie kiedyś zajebie :p 
Kocham Cię ziemniaku !  ♥

poniedziałek, 25 lutego 2013


Nic nam nie jest wybaczone.
Niech stopnieje śnieg.

Historii nie tknęłam, tak tego nie nawidzę, nie chce :(


eight.

Krótki dzień w szkole, bo nie poszłam na łyżwy, tylko oglądałam z Paulą film ze studniówki Dawida.
Z A J E B I Ś C I E       :D

 A zaraz pędzę bo muszę się zabrać za organizacje urodzin, to juz tylko 8 dni  :D zaraz minie kolejny rok, i wtedy wszystko będzie prostsze :)
gupek :*

niedziela, 24 lutego 2013

tlen.

Tak bardzo pragnę słońca :)


Mówisz, o! Nieważne, jak będzie, mów mi to wszędzie.
Nie zapominaj, że potrzebuję, o! Nieważne, jak jest, liczy się gest.
Tak wiele dla mnie znaczy sam wiesz
Mówię "wiem, nadejdzie taka chwila,
nie będzie to sen."
Powtarzać będę się, bo dla Ciebie to jak tlen.


 Wczorajsza próba po pięciu miesiącach była tak zajebista, że aż nie mogę w to uwierzyć. Szkodnik to mój the best ziomuś ever, wczoraj to ze śmiechu myślałam, że sie poszczam, Gwizdek do samo. :D
Dla takich prób chce mi się żyć. Wtedy naprawdę mogę się rozluźnić, wszystko płynie jak trzeba, każdy sie czuje ze sobą dobrze. A muzyka jest cudowna, i o to w tym kurwa mać chodzi :)
Poza tym wizyta na Śmiłowskiej zawsze spoko, cudowna rodzina, potem u Emce telegra, i znów śmiech do poszczania.

-Coś białego?
-KUPA XDDDDDDDDDDDDDDDDD
 albo:
-W szafie na literę K.
-Kalesony kurwa xD

No i romantyczny spacer w 3 nad rzeką. Sobota udana :))))))
Dzisiejszy poranek nawet też, więc moze nie będzie dzisiaj tak źle? :)

piątek, 22 lutego 2013

Już pozostanie tak... ?


To się kiedyś skończy prawda? Kiedyś przestanę się tym przejmować, kiedyś to przestanie być ważne, kiedyś się rozstaniemy i nie będziemy musieli już na siebie patrzeć. Czyżby było już za późno na naprawę naszych stosunków? Dlaczego jest tak, że obcy ludzie potrafią być dla mnie bardziej kochani niż moi bliscy?
Dlaczego nie mogę czuć się po prostu bezpiecznie.. Najnormalniej w świecie wrócić do domu i móc normalnie pogadać, o tym co mnie boli i gryzie. Wszystko jest nie tak. Wszystko co powiem jakby miało się obrócić przeciwko mnie. Jakby każde słowo, to było o jedno słowo za dużo. Wiele we mnie żalu. Zbyt wiele.

i to utwierdzenie w przekonaniu o swojej zajebistości wielu ludzi mnie przeraża. Nikt nie jest idealny, ja też nie, a Ty na pewno.


God, please, make me stronger...

czwartek, 21 lutego 2013

Gotta get up and try.


Bardzo smutny dzień..
chciałabym umieć się zebrać w sobie, ale dzisiaj nie potrafię...

'Ale to że parzy, nie oznacza że umierasz
Musisz powstać i próbować'

środa, 20 lutego 2013


Jutro pogrzeb, nastawiam się psychicznie.
Nie wiem co mam robić.

_______________________________________________________________________________________

Nigdy więcej perhydrolu- podjęłam decyzję. :)

wtorek, 19 lutego 2013

.



Wczorajszy dzień wprowadził mnie w smutny nastrój. To nie jest tak, że boli mnie śmierć obcego człowieka.
Boli mnie to, że jedna z najbliższych mi osób teraz cierpi, a ja nawet nie mogę sobie wyobrazić co przeżywa.

 Coraz częściej uświadamiam sobie, które osoby faktycznie coś dla mnie znaczą.. Jest ich mało, ale nie to jest złe... to co jest złe jest dla was nieważne. Smuci mnie tylko okropnie fakt, że to obce osoby bardziej niż moja własna osobista rodzina daje mi wsparcia. I że to się już nie ma prawa zmienić.

I powiem wam, że mimo wszystko jestem szczęśliwa, bo nie jestem sama. I Ciebie też nie zostawię, choćby nie wiem co.

niedziela, 17 lutego 2013

dzień kota.



Mrau <3
Dziękuję za wspaniały dzień :* 
tygrysiątko i lew, panerka, dzikość, taka sytuacja :d
i kolacyjka z bowlingu <3

Mruczę ze szczęścia ! 

sunday morning.

herbatka, nugatowy góralek i ja. 
Za niedlugo spadam na wodną. :)

______________________________________________________________________
Mam nadzieje, że za 20 lat spojrzysz na mnie, i powiesz mi prosto w oczy, że było warto...

sobota, 16 lutego 2013

Masakryczne dwa dni, jestem wykonczona to malo powiedziane. spalam 2.5 godziny,napisałam chujowy CV, wysprzatalam cala chate, zaliczylam pkp, i slodki opierdol od babci Wandy- wszystko mi sie zgadza dzis, wiec mogę się klasc spać spokojna, i pewna ze nic mi jutro nie odjebie. :)
Magenta :p 
 Bardzo kocham Cię, i bardzo się cieszę na jutro.  I Ci bardzo dziękuję za ten ostatni czas/raz.

piątek, 15 lutego 2013

e. :)

Chciałam pozdrowić Ewę, bo uwielbiam z nią gadać, uwielbiam z nią siedzieć na polskim, i żuć gumę w tajemnicy przed nauczycielką. <3

Paznokcie pomalowane, więc teraz czas rozpocząć weekend misją pt. пиво, ewentualnie три :)

czwartek, 14 lutego 2013

Happy Valentines Day :)



Nie zapomne tego dnia, tzn. MY nie zapomnimy go na pewno :)
Nasze pierwsze walentynki, tak cudowny dzień, tylko my, najważniejsi :)
Tak się bardzo cieszę, jestem taka szczęśliwa, tak bardzo chce mi się skakać z tej energii <3
Dziękuję za każdy dzień razem, KOCHAM CIĘ :************************



wtorek, 12 lutego 2013

sleep.

Zasypiam cały dzien, jestem okrutnie zmeczona ale zasłużyłam sobie :)
dostałam 2 ze sprawdziany z matmy wiec jest szansa ze jednak zdam.
Poza tym cały dzisiejszy dzień to była jakas masakra i dobrze ze sie skonczyła.
Lubie spacerki do szkoly.
I lubie jak te spacerki sie tak koncza, mimo wszytko :)
 wizyta na pkpie znow byla obfita w przygody-  ja kurwa nie wiem, i nie rozumiem do tej pory tego co sie wydarzyło. Ja pierdole, co za patologia. Nigdy wiecej nie chce byc w takiej sytuacji.
potem próba, idzie zajebiscie, ja tez jestem zajebista i w ogole, ALMOST DOWN. ♥



Kochaj mnie, mimo wszystko.

ziemniaki ;d

czwartek, 7 lutego 2013

ponchek.


 to tak z dzisiaj.
wpierdoliłam 3 i pol paczka.
j. polski okazal sie najprzyjemniejsza lekcja - jakos tak dzisiaj wszystko bylo nie tak.
zerwałam strune na pkpie.
a wlasny komp, w koncu bede mogla ogladac porno.

środa, 6 lutego 2013

Miss u.

Miałam dzisiaj w planach zmęczyć się bardziej, 
ale jak to ze mną bywa zwykle, to się nie udało.
Jestem w ostatnim czasie tak zakręcona jak słoik po ogórkach, 
jakbym kompletnie nie ogarniała rzeczywistości. :p 

btw. czeka mnie dzisiaj wieczór z historią.
A na pekapie jest dzisiaj smutno, bo mnie tam nie ma.




Ps. dowiedziałam się dzisiaj od mojej wychowawczyni że jesteśmy z Paulą lesbami. 

51.


same urodziny dookoła :)

Happy birthday Axl :)

wtorek, 5 lutego 2013

Paula, moja hot 17 :D




Paulek dzisiaj kończy 17 lat :)
Nie wierzę, że ten czas tak szybko leci, nie mogę sobie tego uświadomić.
Jeszcze nie.
Nie zmienia to jednak faktu, że kocham moją siostrę.
I mimo że dostała ode mnie dzisiaj mnóstwo życzeń, to i tak powtórzę po raz tysięczny dzisiejszego dnia:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SPEŁNIAJ MARZENIA
i się nie zmieniaj, bo jesteś cudowna.

moje utalentowane dziewczę :)
kocham nocne spacery przy gwdzie z moim największym skarbem.
trzymam za nas mocno kciuki, musi się udać.
tak nie dzieje się za często, to co trafiło się nam. oj nie :)
Kocham Cię i dziękuję że trzymałeś mnie za rączkę.
i wierzę że się to wszystko ułoży.


miałam dawno spać. UPS :p

niedziela, 3 lutego 2013

sunday.

uzbrojona w kinderki i energy drinka zaraz zabieram się za naukę.
TAK, OSZUKUJ SIĘ DALEJ Zuzanno. hueh hueh
ale obiecałam, to obiecałam, nie mam wyjścia.
i tak myślałam, że będzie gorzej, jednak moja klasa mnie ciągle zaskakuje.
że im się chce tak kombinować... :p
przynajmniej fizykę mam z głowy.
bardzo przyjemny spacerek, bardzo przyjemna rozmowa z siostrą.
I śpiochanie na wodnej <3
i w ogóle bardzo zajebista niedziela, szkoda tylko że weekend się kończy. 

do wiosny pozostało 46 dni. zią ;d

suuuuuuuuuuuuuuuuuny day.

Garaż został podpisany i to dwa razy, bo przecież nikt normalny by się nie domyślił :)
A dzisiaj jest słoneczny dzień, bardzo lubimy słoneczko :)
i będzie bardzo śpiąco, caaaaała niedziela leżakowania, czyli to co tygrrysiątka lubią najbardziej.
tylko boli mnie fakt tych sprawdzianów trzy dni pod rząd, ale kto da radę jak nie ja? ;d

ja chcę próbę z gwizdkiem. teraz.



sobota, 2 lutego 2013


dzisiejszego dnia nie zrobiłam nic.


smuteczek.
*
*
*
płakałam do monitora
bo takiej muzyki jak oni
i takich zespołów
już nigdy nie będzie.

chyba wolałabym być teraz starą babą
ale być częścią tych wydarzeń..
18.23