niedziela, 31 sierpnia 2014

One thing





Ostatni tydzień był tak cudowny, jak powinny być całe te wakacje.
Może nie ma innego wyjścia.
Może właśnie tak powinno być. 


wtorek, 26 sierpnia 2014

"Budzi mnie wiatr

wiatr niesie strach"





To dlatego że dzisiaj internet od baaaaaaaaaaardzo dawna mnie nie zawiódł. (;

Jestem kompletnie w rozsypce przed powrotem do szkoły.

Niczego nie będzie żal.

Trochę się gubię ostatnio, popełniam błąd na błędzie, ale chyba nie jestem nawet o to zła na siebie.
Zadziwia mnie ten mój wewnętrzny spokój, brak popadania w skrajne emocje. Aż dziwnie mi z tym, jakbym osiągnęła jakiś wyższy stopień dojrzałości.

Ostatnio dociera do mnie jeszcze mocniej, że z wieloma rzeczami nie należy walczyć. Można, ale jeśli na starcie wiesz że nie wygrasz- jaki to ma sens? Tracisz czas. Zaakceptowanie stanu rzeczy jest trudne, ale im więcej masz lat rozumiesz że to jedyne wyjście żeby nie wyrwać sobie wszystkich włosów z głowy.


Podoba Ci się? Wyżywanie się na mnie za swoje wybory i rzeczy na które nie mam żadnego wpływu?
Spierdalaj jak najdalej.
Nie jestem tu po to, żeby nikogo zadowalać.

czwartek, 14 sierpnia 2014

R U Mine?

To co się ostatnio dzieje w moim życiu, jest dla mnie jakimś mega zajebiście pozytywnym zaskoczeniem.
Po tak długich walkach o to czego pragnęłam, kiedy już odpuściłam i się poddałam, po prostu przyszło samo. I teraz wiem, że choćby waliły się ściany - nie zmienisz kogoś, jeśli ten ktoś nie chce. Nie ma opcji. Albo akceptujesz całość sytuacji, albo nie. Jeśli się kocha, to nie wyobrażenie o kimś, tylko jego całego.


wtorek, 5 sierpnia 2014

Woodstock 2014.

To był naprawdę cudowny czas, niesamowity, pełen wrażeń. Tak strasznie się cieszę, że mogłam pojechać.
Nie wiem jak mam wszystkie moje myśli zebrać w całość. Tańce w pokojowej wiosce, koncerty, hektolitry piwa, cudowne towarzystwo, nowe znajomości, mnóstwo śmiechu i żarty o papieżakach. HAHA (;