niedziela, 30 czerwca 2013

she's like heroin.


Lubię poznawać nowych ludzi, lubię się dobrze bawić, lubię juniorów na żużlu i wypady na śmiłowską.

Dobry weekend :d

sobota, 29 czerwca 2013

holiday.

Wstałam, po dłuuuuuuuuuuuugiej kąpieli, jestem, przymierzam się do śniadania. Jakoś tak brak euforii jak na ten pierwszy dzień wakacji, sama nie wiem dlaczego. Może czuje, ze nie wykorzystałam czasu roku szkolnego dostatecznie mocno, aby teraz mieć po czym odpoczywać? Ogólnie rzecz biorąc, mam sporą nadzieję, ze mi przejdzie :d Dzisiaj kolejny dzień pełen żużlowych emocji, najpierw mistrzostwa juniorów a potem grand prix tym razem nie pamiętam gdzie i nie chce mi się sprawdzać.

A to taka moja mała nagroda ze te pierdoły co je tu umieszczam :d

czwartek, 27 czerwca 2013

P.L.U.C.K


Ja jebie, niektórzy to się chyba urodzili ostro pokurwieni, i nawet fakt że się robię coraz starsi im nie pomaga. Ale w sumie to w dupie to mam, nie mój problem. :)

jutro zakończenie roku ludzie :d 

new :D



ehehe :d

Btw. robimy z Hanną zajebistą kawę :D :)

środa, 26 czerwca 2013

xD


Ej lol, właśnie ogarnęłam że juz więcej nie będę się uczyć geografii, fizyki, wosu ani innych gowien :p

2.

Mamusia już zmywa farbę, jutro farbujemy Hanię- nie mogę się doczekać <3 Uwielbiam to robić, jeżeli ktoś zastanawia się nad zmianą koloru, albo musi zrobić odrost i chce przy tym miło pogadać to się polecam :* Nic nie biorę, tylko dzwońcie :)
Popełniliśmy z moją klasą dzisiaj najgorszą gafę w historii, czyli na 40 osob obecne w całej szkole, z naszej grupy było 17. Ale i tak było mega śmiesznie :D Rozmowy z Karolą, Malwiną i Hanią przyprawiły mnie o ból brzucha, nie wiedziałam ze mam takie fajne koleżanki :) Dostaliśmy też listę lektur do 2 klasy, i widzę że w wakacje w ogóle o szkole nie zapomnę. Ale co tam, w sumie wszystko dla mojego dobra. Czekam ciągle na wyniki egzaminów do muzycznej. I mam obawy czy nie za dużo na siebie wzięłam i czy na pewno odpocznę, ale chyba damy rade to wszystko jakoś pogodzić. Teraz czekam z niecierpliwością na moją siostrę, najchętniej upiłabym ją wódką, ale jakoś nie mam wódki.:c

No to co? wakacje! ;d


wtorek, 25 czerwca 2013

3 days.

czuję jak powoli umieram, pogoda nie dopisuje, jest zimno i brzydko. Mam nadzieję na jakiś przypływ weny i poczucia szczęśliwości, bo obecnie mam ochotę schować się pod kołdrę i długo z niej nie wychodzić. No jacież pierdzielę, o takiej porze roku to powinnam skakać z radości. W końcu już po wszystkim prawda?
Trzeba te wakacje jakoś hucznie obejść, może mi się polepszy.. :)

Szkodnik mój ziom :D


poniedziałek, 24 czerwca 2013

Truskawki już prawie zjedzone, zdjęć brak, pulsujący ból głowy - ponury wieczór. Okazuje się że pierwszą klasę liceum skończę z zachowaniem poprawnym. W sumie, jebać to, moim zdaniem to najmniej sprawiedliwa ocena na świecie, ale luz. Klapki na oczach.
Nie mogę się już doczekać aż pojedziemy razem nad morze, będziemy z dala od wszystkiego i wszystkich. I jedyne co nas będzie obchodzić to pogoda za oknem. Jestem tak bardzo stęskniona. Tak bardzo potrzebuję się odciąć, i być tylko dla Ciebie.. i nie przejmuj się dzisiaj, wiem że postąpisz słusznie.:)

Przyszła garbata baba do lekarza, a lekarz na to 'na chuj się skradasz'? xd

niedziela, 23 czerwca 2013

tired.

Zasnę zaraz jak dziecko, i nikt i nic nie zmusi mnie do rozmów telefonicznych do czwartej nad ranem. :d
Jutrzejszy czas w szkole przeznaczam na czytanie książek i pisanie tekstów z przerwą na wuef.
Nie rozumiem dlaczego się stresuję, dzisiaj chyba taki dzień po prostu..
A i czas dokupić książki do gimnazjum z biologi i z chemii + macie hejta za nową podstawę wieśniaki!

-Zuza, twoja wychowawczyni mówiła mi, że inni nauczyciele słyszą jak przeklinasz
-Ja pierdole mamo, chuj z nimi, przecież w stosunku do nich wyrażam się ładnie tak?
-No ale weź proszę chociaż trochę na wstrzymanie
-Ja jebie.
XD

sobota, 22 czerwca 2013


Wróciłam właśnie ze spaceru z psiakami.
Jego widok mnie dziś zachwycił niesamowicie :)

Nie mogę się doczekać aż przyjadą do mnie moje świeżutkie conversiątka. 
A poza tym ten wieczór zapowiada się dość leniwie, bo przesuszyłam wyciem gardło.

Zdrowie Qułaka ! :)

'Teraz mówię sercu

aby sercem było '


Poszłam spać o 3, wstałam o 8 - większość rzeczy już załatwiłam, chatę ogarnełam, zaraz idę się przysznicować i przygotować do wyjścia :) Lubię zacząć sobotę od czegoś pożytecznego.


ZUZIAŁKE  :D

czwartek, 20 czerwca 2013

Mega fajny dzień, plany na wakacje, wodna, plaża na wyspie z emce i koncert, potem próba folk machiny i w sumie.. dzień się nie kończy a ja padam na ryjek :p
 bardzo. ♥

nóg nie dodrapie  :<

poniedziałek, 17 czerwca 2013

I don't know what the fuck I'm doing with my life.

Właściwie, to może i powinnam coś ze sobą zrobić, ale mam w sobie ogromnego lenia i czuje, ze nic z tego nie będzie. A szkoda. Znów czuję presje tworzenia co tworzeniu nie służy, i pojawia się problem.
Mój wewnętrzny, żeby przełamać szablonowe myślenie i wyjść poza ramki, aby odnaleźć obrazy wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Tak więc dzisiejszy dzień, a właściwie wieczór spędzę na szukaniu inspiracji. Nie pogardzę dobrą poezją, jak macie ochotę się podzielić dobrym utworem- śmiało. :)

Mam najcudowniejszego faceta pod słoneczkiem, trzymam za Ciebie kochanie bardzo mocno kciuki, jeszcze trochę... ♥

piątek, 14 czerwca 2013

san fransisco


Cudowny klimat. :)

chyba powinnam się bardziej wziąć za pisanie tekstów, no ale xd

szare miraże.


Lubię takie nagłe wypady z Wegnerem. :D
I takie :
"Dzwoniła do mnie Twoja wychowawczyni, następnym razem powiedz jej tak, żeby nie dzwoniła"
mam zajebistą mamę <3

Dziś mam ochotę spędzić czas na czymś produktywnym. 

♥♥♥Cozy ♥♥♥
ja jebie. zaspałam, ja jebie.
DEBIL XD


odliczanie do wspólnych wakacji czas zacząć :*

czwartek, 13 czerwca 2013

xD


fotka z procesja, edycja III. :D
*takbardzomamnajebane*


Szalony dzień, myślałam, że wybuchnę, ale okazało się że wszystko się może w cudowny sposób odmienić.
i że bardzo ważna jest w moim życiu spontaniczność.


środa, 12 czerwca 2013

angelene.


rose is my colour and white
pretty mouth and green my eyes.

wyrażanie siebie, czy chęć zaglądania wszędzie wszystkim pod kołdrę?
czas się leczyć :)

urodziny mamy, słoneczko, piękny czerwiec.
koncert dyplomowy z rytmiki, i spotkanie z naszym nowym gitarzystą - teraz będzie ich dwóch. :p

rozjebałam aparat.

niedziela, 9 czerwca 2013

sobota, 8 czerwca 2013

Masquerade.


 Nie wiedziałam, że tak bardzo kocham muzykę klasyczną.
Cud.

robienie wiochy chyba weszło mi w krew.
najlepsza impreza ever. mózg padł.

środa, 5 czerwca 2013

Dziękuję że schwytałaś moje serce, że ukazałaś wrażliwość, pozwoliłaś mi się wzruszyć i wywołać we mnie emocje. To było cudowne doznanie, czuję jak ten stan uniesienia mnie wypełnia. Piękne melodie, mocny głos, i fortepian.. Co mam powiedzieć, jak ubrać w słowa ten stan?
Nie mam pojęcia.
 Jestem niezwykle poruszona nie wiedziałam ze muzyka klasyczna potrafi być tak ciekawa. 
I doprowadzić mnie do łez.

Najcudowniejsza Paulina na świecie. ♥


wtorek, 4 czerwca 2013


moje sieroctwo przekracza poziom niebezpieczeństwa.

czas na kawę, czekoladowe ciasto i całe mnóstwo przygotowań, jestem cudownie zmotywowana.
jutro pierwszy recital dyplomowy, alesięcieszę *.*
no i tydzień do egzaminów, nie ma się czego bać a jednak trochę wierci.

angielski, podstawy przedsiębiorczości, wok, polski, historia. lubię to.

niedziela, 2 czerwca 2013

na żużlu pytamy


słów brak xDDDD

nasz pierwszy wspólny wywiad z Cozym :x

Jest najlepiej jak mogło być. Jestem tak cudownie zakochana i zrelaksowana, a przede wszystkim szczęśliwa. Nie mogę w to uwierzyć, dlatego powiem głośno, Dziewczęta - bez ingerencji w siebie.
Bo to nic nie warte. :)

Mam za sobą najlepszy dzień dziecka w życiu i ostatni zarazem, ale będzie co wspominać :D 
Zawody Juniorów, spacerek do parku maszyn i mój nieudany występ w telewizji, zakupy, mcdonald grand prix i całe mnóstwo innych przyjemności o których nie można mówić głośno ]:->

sobota, 1 czerwca 2013

domowe melodie


Taki zajebisty piątek, tak bardzo uwielbiam Paulinę, jak cudownie ! :D
Uwielbiam wieczory z sałatką, półsłodkim winem i szczyptą przyjemności zamkniętą dla tych nadwrażliwych.
I z rozmową na każdy temat, bez żadnych granic.

W sumie, to właśnie wstałam, czas się uszykować na obiad do babci Wandy, piwo do Gwizdka i w ogóle.
Dzisiaj umrę- zawody na stadionie a potem Grand Prix, bitches !