wtorek, 22 grudnia 2015






Magii swiat chyba w tym roku nie zdaze poczuc, bo nie dosc ze w Angli cieplo, to jeszcze omijaja mnie tak naprawde wszystkie przygotowania. Ale jutro jest dla mnie dzien wazniejszy niz wigilia i swieta, bo slubow sie nie bierze co roku o tej samej porze co nie? :)

Brak polskich znakow na klawiaturze mnie nieco zniecheca do pisania, ale mozg mi juz paruje od natloku mysli.
Lot mialam szybki i zdecydowanie udany, ale odsypiam ta zarwana noc chyba do teraz, bo ostatnio mam naprawde zajebisty problem zeby sie podniesc z lozka. Odpoczywanie tutaj mi nie wychodzi. Brak wlasnej przestrzeni zaczyna mnie wykanczac a to jeszcze 12 dni. Ale wiadomix, dam rade.
Nawet nie moge sie porzadnie zabrac za pojki. Co za niefart.

No i najlepsze w tym wszystkim jest to ze chyba mnie przeziebienie chwyta, bo tylko w UK pogoda potrafi sie zmienic  10 razy w ciagu godziny. nozeszkurwajapierdole XD

BYLAM NA STARWARS i szczerze polecam, biegnijcie do kina bo jak wam ktos zaspojleruje to bedzie przejebane :(



Czekaj na mnie. <3

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Ja i Ty to jedno.


Pan z tego zdjęcia jest najlepszym i najprzystojniejszym dowodem na to że jednak mogę być szczęśliwa,
mogę kochać i być kochaną tak zupełnie szczerze, spędzać razem czas w każdy możliwy do wyobrażenia sposób, kręcić się na karuzeli śmiechu bez końca. :D
Do tej pory chyba nie mogę uwierzyć w to, że jesteś. Cieszę się przeogromnie, cała twarz boli mnie od uśmiechania.

To najpiękniejszy prezent od losu jaki mogłam dostać.
Kocham Cię ♥

sobota, 12 grudnia 2015

Świeć gwiazdeczko mała świeć.




Wypiłam dzisiaj tyle kawy, że zaraz dostanę palpitacji serca, moje palce są tak zjechane i bolą że aż sie płakać chce, ale wiecie co? BYŁO WARTO :) Dzieciaki z Chrustowa zdecydowanie skradły moje serducho, totalnie oszalałam na ich punkcie i mam nadzieję że to nie ostatni raz jak pracowaliśmy razem.
Co prawda nie zaliczam mojej części występu do udanych ale w gruncie rzeczy ja tam byłam najmniej ważną częścią, więc w zasadzie to chyba mnie to nie obchodzi. Na czasie będą focie od Przemka Z, więc ja tylko czekam aż wam się pokażę z całą ekipą małych artystów :D

piątek, 11 grudnia 2015

:*



W zasadzie to chce mi się strasznie spać, hajs się nie zgadza, ale nie spędzę tego wieczoru sama w chacie. Oj nie.
Jutro gram na na jasełkach, śpiewam w sumie też, i chyba nawet się jaram bo w sumie nic ostatnio muzycznego w moim życiu się nie dzieje. Prawdę mówiąc strasznie to jest smutne. Ale zacieram rączki, wrócę w styczniu i ruszę z kopyta. Bez sensu się tak opierdalać.


kochany
cudowny
przystojny
seksowny
najlepszy
mój

środa, 9 grudnia 2015

With your love nobody can drag me down.


tak mi się grudzień zaczął.
stajenka w Chrustowie.


 odliczam dni do wylotu, w sumie to znowu mam mieszane uczucia, bo chciałabym zjeść ciastko i mieć ciastko. zachłanna bardzo.

bo mi tak dobrze teraz tutaj i nie chcę się z Tobą rozstawać.

poniedziałek, 30 listopada 2015

Jestem tu, czekam i daję Ci ten znak
















Nie obchodzi mnie cały świat i to, że jest gdzieś obok
Kolejny dzień nie chce mi się nawet ruszyć głową
Spomiędzy nas płynie sygnał wysyłany w kosmos



Teraz ja, Ty
Teraz Ty, ja
♥♥♥




Kolejny cudowny weekend dobiegł końca.
Wycieczka do Bydgoszczy szczerze mówiąc przemiło mnie zaskoczyła i nie sądziłam że będę się bawić aż tak dobrze.
Lubię takie soboty ze znajomymi, z piwem i papierosem, i niedzielne poranki z lekkim kacem, kuchennymi rewolucjami i z Tobą obok.
 
Teraz czas odespać, za kilka h ostatni wykład z Zenonem i witam wolne poniedziałki <3

piątek, 27 listopada 2015

"And I wanna kiss you, make you feel alright"





Pięknie się zaczął ostatni piątek listopada, i mimo tego że pizga złem, zaraz muszę naginać na egzamin z histologii i znowu boli mnie pęcherz, to i tak nic nie jest w stanie zniszczyć mojego dobrego samopoczucia.

Wreszcie z czystym sumieniem mogę powiedzieć że wszystko jest tak jak być powinno.

NAJLEPIEJ NA ŚWIECIE <3

wtorek, 24 listopada 2015

noc noże świtu tną.



..bo kto powiedział że listopad musi być brzydki?

"na barki trzeba dom nasz i miłość naszą wziąć
do zgaśnięcia słońca dźwigać musisz je"

Dawno nie było takiego zwrotu akcji w moim życiu.
Ani w sercu.
I szczerze, nie mogłam sobie tego lepiej wyobrazić.


Gdzie Ty byłeś tyle czasu?

:*



niedziela, 8 listopada 2015

(;



Jesień w pełni, a ostatnio się jakoś cieplusio zrobiło- dzisiaj nawet do Piły zawitało słońce !

Pierwsza jazda z prawkiem zaliczona, nawet kilka, pokochałam tego białego yarisa, strasznie smutno mi było się z nim rozstawać. No i wszyscy żyją. I mnie duma rozpiera. #zuziałkedriver

w sumie to wypadało by się chyba zaraz jakoś ogarnąć, bo tu już zaraz 13 dochodzi... A mi się nie chce nic.

wtorek, 3 listopada 2015


Może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami

Kiedy zaczęliśmy się dotykać spojrzeniami
Że ten cyrk i te historie nie są dla nas...
Że nam się krzyknąć nie udało...
Że to dziś jest nasza
Jedna taka szansa na sto.






Błagam, nie teraz. :(



sobota, 31 października 2015

Czy jeszcze dalej wyliczać mam?


Nasze ramiona - polne ślimaki
Pławią się w stawie przytulania
Nasze dłonie - niedzielne chojraki
Dojrzewają w centrum dotykania
Nasze usta z tortu tortury
Wiśnieją ranem od zacałowania
Niewyraźne oczu trójkąty
Donkiszocieją od niezamykania.






piątek, 30 października 2015

Do Ciebie są te słowa.

No i chuj-przyszedł weekend a mnie od kichania już się kręci we łbie.
Przydałby mi się Twój uśmiech właśnie teraz.

Mam głowy zawroty, daj mi jakiś znak.


By the way-Janek w Chicago, mózg rozjebany ♥

czwartek, 29 października 2015

Chcę być przy Tobie blisko


Z bliska patrzeć Ci w oczy
chcę Cię całować
chcę Cię dotykać


Impreza z laskami jak najbardziej udana, uwielbiam. Cudowny wieczór.
Dziś wieczór pełen odpoczynku, bo jutro znowu piąteczek.
Siostry wracają do domku ♥





wtorek, 27 października 2015

"Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie"


Jutro otrzęsiny, dzisiaj opierdalaing.
Za mną cudowne popołudnie w towarzystwie akustycznej gitary, czas wrócić do pełni formy.

Nie jest taki zły ten tydzień. :)

♥♥♥


poniedziałek, 26 października 2015

noc jak noc.






To teraz jeszcze nieco newsów z innej beczki:
Zdałam egzamin na prawko, w tym tygodniu idę odebrać plastik i w sumie niesamowicie się cieszę że juz mam ten etap za sobą. Świętowałam całe trzy dni w Poznaniu, razem z moją najlepszą ekipą, i dzisiaj się obudziłam z najgorszym kacem w mojej pijackiej karierze, ale było warto. :)

Pidżama Porno-zajebisty koncert, dużo Jacka Danielsa, świetna impreza.

A teraz biegnę odespać ;)

Im saying goodbye..




To jest zdjęcie mojego przyjaciela który towarzyszył mi w życiu ostatnie 10 lat.
Najlepszy pies na świecie.
Jego odejście to dla mnie najgorsza trauma jaka mnie spotkała.
Tęsknie strasznie, rozlatuję się w drobny pył kiedy pomyślę że już go nie mam.
W domu pusto.
Nic już nie jest takie samo.
Przytłaczająca bezradność.

[*] 19.10.2015




niedziela, 11 października 2015

be stronger.



Niedziela dzień cwela, dużo odpoczywanka, leżenia w łóżku pod kołdrą i grzania nóżek przed następnym tygodniem w PWSZ, gdzie generalnie jest super i bardzo mi się podoba ale pizga złem :D

W obliczu ostatnich wydarzeń doszliśmy do wniosku razem z panem D. że chyba jednak nie zostaniemy małżeństwem, bo niestety ja nie mogę zdzierżyć jak ktoś mnie okłamuje, a on że potrafię się kurwesko mocno wściekać za to, no ale trudno się mówi. Lepiej już nie będzie, oboje mamy siebie dosyć.

Ja-ponieważ zyskałam nieco czasu dla siebie postanowiłam po raz milionowy spróbować z odchudzaniem, ale tym razem (co ważne) podejść do tego z głową..

Buziak, taki duzy żeby wam starczyło na cały kolejny tydzień :*



sobota, 3 października 2015

Żyję w kraju






Witam serdecznie w to piękne jesienne sobotnie popołudnie :)

Jestem już po dwóch dniach zajęć na uczelni, i mówiąc szczerze- naprawdę nie będzie tak źle jak mi się wydawało że być może. Samo to że byłam na biolchemie daje mi niesamowitą przewagę, bo wiele rzeczy po prostu jest kwestią przypomnienia. Ktoś kto skończył przygodę z biologią trzy lata temu ma w tym momencie naprawdę przegwizdane.

Strachy Na Lachy (w zasadzie Pidżama Porno też) dały wczoraj super koncert w szkolnej auli, fajnie było móc ich znowu posłuchać. W ogóle to mój chyba 5 albo 6 koncert Strachów a 3 Pidżamy ;p
No i najebałam się wczoraj, ogólnie bardzo piękny to był wieczór, w PT i nawet chwilę na barce (btw. fajnie tam po remoncie ;p)

A tu macie fragment koncertu :)


Miłej reszty weekendu :)

środa, 30 września 2015

No i dzień ten nie mógł być lepszy- teoria zaliczona :) A poszłam w sumie na totalnym wyjebaniu, i nie do końca mogłam się skupić mimo uderzenia adrenaliny. Ale ważne że juz tylko praktyka mi została :) No i muszę znaleźć jakiś termin, tylko że jutro zaczynam studia więc robi się trochę ciaśniej ;)
KOSMETOLOGIA moi mili, trochę odbiega od moich początkowych planów, ale też jest w sumie to jakoś związane z moimi zainteresowaniami, więc czuję że będzie dobrze ;)

idę spać ;p

niedziela, 27 września 2015

Can't stop.

To się dzieje średnio raz na pół roku. Moment w którym chciałabym cholernie to wszystko skończyć. Bo to sensu ma coraz mniej o ile ma jeszcze w ogóle. Przecież to widać gołym okiem-nie zmienisz się nigdy i nie będzie inaczej. Nie potrafisz żyć. A ja potrzebuję obok siebie kogoś kto umie. Kto pomoże też czasem mnie, a nie osobę którą przerastają najprostsze sprawy... To jest bardzo przykre patrzeć jak się staczasz, i nie móc zrobić z tym zupełnie nic. Niestety nie mam żadnej nadprzyrodzonej mocy, a będąc zwykłym człowieczkiem jestem bezradna.
Ja wiem że to się w końcu musi urwać, mam nadzieję że będzie mało dramatycznie, ale to nie ma racji bytu. Wymarzyłam sobie zupełnie inną przyszłość, nie w tym mieście i nie z tymi ludźmi.


ps. mam nadzieję że było warto.

★★★






Jest nowy plan na studiowanie, totalnie inny niż dotychczas, ale w obliczu rzeczy na które nie mam wpływu i zmian trzeba się było dostosować. Podsumowując ten etap: jebać uam i pedagogikę. Dziękuję za uwagę.

Dzisiaj jest niedziela, czas odpoczynku, więc pomalowałam paznokcie na brązowo, i chwilowo czekam na obiadek (grzyyybki♥). W planie kawusia z Pulpecikiem, Pulpecik ma jutro urodziny więc muszę jeszcze zapakować mój prezencik.

Wczoraj byłam w Poznaniu, spędziłam naprawdę super dzień na wykładach prelegentów firmy FM Group, bawiliśmy się świetnie z mamą i bratem-zrobiliśmy sobie nawet piknik w parku Kasprowicza. Mamy kilka śmiesznych zdjęć z fotomachiny, no i troche fajnych przemyśleń.

No i pierwszy raz spróbowałam sushi, ale to chyba nie są moje smaki :(
buziaaaaaaaaaaaaaaak :*

wtorek, 22 września 2015

Darłówko 2015 :)











Trochę się zbierałam do tej notki, nie wiem skąd u mnie ten opór- cały mój wyjazd zbierałam zdjęcia, przemyślenia tylko po to żeby znowu dać sobie upust na blogspocie :)

Na początku trochę o moim wyjeździe-w sumie bardzo gładko mi poszło, myślałam ze z dala od domu, bez przyjaciół będzie mi bardzo bardzo źle. Nie była to przyjemna rozłąka, ale z drugiej strony byłam zajęta pracą, więc i tak nie miałabym zbyt wiele czasu dla nikogo. Spotkałam się z Patrycją na browara (Pati jest z Piły a nigdy będąc w Pile sobie tak nie pogadałyśmy jak w Darłówku), przyjechał do mnie Dawid z Kinią, no i jeszcze rodzice z bratem, więc muszę przyznać że mało miałam czasu żeby tęsknić :D
Praca jak praca-wystarczyło się przyzwyczaić, chociaż muszę przyznać że brak męskiego pierwiastka w takim gronie kobiet jest straszną wadą, bo od emocji aż kipiało czasem a nie potrzebnie. Niespecjalnie też pałali do mnie sympatią, coś się zmieniło na 1,5 tygodnia przed moim powrotem do Piły, a ostatniego dnia mojej pracy, kierowniczka która mnie jebała najbardziej z drżącą żuchwą żegnała mnie i płakała. No i dostałam zaproszenie na następny cały sezon. I muszę się nad tym poważnie zastanowić, bo jednak hajs się zgadza.

Pozdrawiam serdecznie ZOD UAM w Pile który mi nie otworzył kierunku. Trzeba było tą rekrutacje wydłużyć do października. :) Serio, jestem wściekła- cały mój misterny plan w pizdu. I cały rok z życia też w pizdu. Więc witam pedagogikę z doradztwem zawodowym i pozdrawiam. Środkowym palcem. Kurwa.

Mam już termin egzaminu, na razie teoria, ale i tak macie trzymać kciuki :) Więc plan na resztę dnia jest taki żeby iść na siłownię, a potem zatonąć w krzyżówkach :p


(czekam na moje czarne conversy, jupi ! ♥)