czwartek, 30 stycznia 2014

:)

Jeszcze jeden dzień do ferii, które zapowiadają się tak bardzo imprezowo, że nie zdążę mieć kaca. Nie żartuję.

A dzisiaj jeszcze koncert, lekcja śpiewu i BIOLA <3 

niedziela, 26 stycznia 2014

nie wiem dlaczego, nie wiem po co

dlaczego pukasz do okien?

Chyba się już przyzwyczaiłam, ze zawsze jest coś ważniejszego. Dwa równoległe światy nigdy się nie przetkną.
nastrój chujowy milion, ale mam swoje drożdże, zajebistą kolację i myśl o swoich urodzinach, więc dręczyć was nie będę :)
SIŁY ! jeszcze tylko tydzień !

czwartek, 23 stycznia 2014

Nie ma czego się bać

Właśnie przechodzę swój kryzys, nie potrafię przestać myśleć o Tobie. Tęsknię przeokrutnie.
Zima i trzaskające mrozy to coś, czego zdecydowanie nigdy nie polubię, ale cóż- trzeba przetrwać.
Od zawsze stawiano mnie przed wyzwaniami, więc teraz też dam radę.
Tylko chodź tu, i mnie przytul bo samej mi jakoś smutno i ponuro. :(


środa, 22 stycznia 2014

poniedziałek, 20 stycznia 2014

"Dosyć rewolucji

która jest tylko na ulicach a w ludziach nie"

dużo spania, przytulania, zdrowego jedzenia, mega koncert w muzycznej, pogaduchy w zajebistym towarzystwie. ;d
a jutro wtorek, czyli najgorszy dzień całego tygodnia.

to ile zostało do wiosny? dwa miesiące?

niedziela, 19 stycznia 2014

piątek, 17 stycznia 2014

sound check.


Generalnie młodzież dzieli się na dwie grupy. Tą co ma pasje i zaparcie, żeby zrobić coś ze swoim życiem, i tą drugą, która żyje imprezami, ćpaniem, skandalami, ruchaniem się z kim popadnie. Nie mam nic do tej drugiej, każdy ma sposób na swoje życie, chuj mi do tego.
Co do pierwszej, nosz w kurwe, czasami serce bym oddała żeby pomóc tym wszystkim zespołom, nikt chyba nie miał w swoim życiu takiego łatwego startu jak ja, czasami mam wyrzuty sumienia wręcz że pokonałam te wszystkie pierwsze przeszkody w tak młodym wieku. Trochę to nienormalne, ale tak właśnie czuję.
Dlatego więc, jeśli znacie jakiegoś wokalistę/wokalistkę który siedzi w cięższych klimatach dajcie znać, Wałcz was potrzebuje :D

jeszcze 16 i pół godziny <3

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Jestem dzielna tak jak wy, niebezpiecznie wręcz...

Cały dzień płaczę, śmieję się, potem znów płaczę, potem znów się śmieję.
Obecnie nastąpił okres 'po płakaniu', więc zebrałam się nieco w garść.
Moja uczuciowość często mnie wykańcza, ale dzisiaj chciałabym żeby ten nastrój trwał nadal, te wzruszenia dzisiejszego wieczoru się nie kończyły, bardzo bym chciała.. 
Chyba zaczynam się naprawdę lubić.

Martyna Karczewska, dzięki :*

niedziela, 12 stycznia 2014

le moulin.





Zginę przez Ciebie, nim zginę
krzyknę że ginę przypadkiem.

danger.

Pisałam tu rano, od tego czasu zmienił się tylko mój humor, jest lepiej :)
Czasami dobre jest nieoczekiwane odcięcie od neta.
Zmazałam już paznokcie przed jutrzejszym egzaminem z fortepianu, niby w sumie nic, ale zaczynam się powoli denerwować. Poza tym jestem w trakcie picia mojego drożdżowego capuccino, lubię moje zdrowsze włosy, ale niecierpliwię się już. i tak postanowiłam zastąpić moją wieczorną kolację drożdżowym piciem.(btw. z wodą jest lżejsze, i nie jest mi tak niedobrze jak po mleku).
Niedziela mija, moje Słoneczko pojechało do Słupcy, ja zostałam tutaj z SOLAMI z chemii, no i w sumie to tyle z ciekawostek. Pozdrawiam maturzystów dzięki którym idę jutro do szkoły na 12. :)


Ja pie*dolę Anwen mi odpisała na instagramie, szczam :D

sobota, 11 stycznia 2014

I just wanna you to know..


Lubię deszcz, bo kiedy krople spadają mi na twarz nie widać że płaczę..
***
I kiedy nastawiłam się że ten dzień może być lepszy wszystko strzelił chuj.
Dawno nie byłam taka smutna.

piątek, 10 stycznia 2014

weekend..



Ekologia z Ziółkowską ;d


To był zajebiście ciężki czterodniowy tydzień, następny wcale nie będzie lepszy.
Właściwie wcale się nie kończy, i jutro też muszę wstać wcześnie, jestem wykończona od samego myślenia o tym wszystkim.
Nawet mało mnie pociesza ta 5 z rytmiki,  nawet to że dałam radę poprawić biologię. Wyczuwam spadek formy.


czwartek, 9 stycznia 2014

enough.

mam dosyć, nie wypije kolejnej kawy, bo stanie mi serce. nie, nie wiem jak robi się zadania na obliczenia z moli, nie rozumiem, nie ogarnę tego na jutro, nie zdam. chyba się właśnie poddałam, taka moja życiowa porażka.

fuck.

środa, 8 stycznia 2014

Alians- utajniony


Moja przygoda z Aliansem nie ma końca. ♥

56.


Czas wstawić wodę na kawę i zacząć naukę na najbliższe dwa dni.
Taki zajebisty zapierdol, w przyszłym tygodniu egzaminy, chyba umrę.
Kocham popołudniowe spanie z moją gwiazdą, w ogóle jakoś dzień jest lepszy, wszystko mi się zgadza.
Boję się tylko stechiometrii z chemii, ale przecież jakoś muszę dać radę, co nie? :)

btw. to za małe miasto, żeby coś odjebać, tak żeby się nikt o tym nie dowiedział.

sobota, 4 stycznia 2014

ombre.


nie mam pojęcia dlaczego tracę czas bezsensownie na porównywanie się do innych, skoro znajdą się całe tuziny osób które chciałyby teraz bardzo być na moim miejscu. skąd moje wahania poczucia własnej wartości skoro wszystko i wszyscy utwierdzają mnie w przekonaniu że nie mam nikomu czego zazdrościć.
czasami sama siebie nie rozumiem, może nie muszę, może wrażliwe artystyczne dusze tak mają.
zdecydowanie za dużo myślę.



moje biedne uszko :c

Where do we go now?


Nie wiem skąd u mnie tyle oporu do nauki, przecież mam tyle do zrobienia, że głowa mała :x

Czas otworzyć konto w banku, mamusia chyba się już pogodziła z faktem że jej malutka córeczka już nie jest taka malutka, a brat cieszy bo będzie miał dwa pokoje :o  sama chyba nie mogę w to uwierzyć że tak szybko leci ten czas, jeszcze nie dawno byłam na osiemnastce Janka, a zaraz będę miała własną..
tak długo oczekiwany przeze mnie czas, a jakoś mi dziwnie, przypominam sobie słowa pewnego pana po koncercie pop-u który tłumaczył mi że później nie jest już tak fajnie, i tego się boję. tego co mi przygotuje dorosłe życie..

kiedy to się stało, no kiedy ja się pytam? 

czwartek, 2 stycznia 2014

hyc ! ;d

No to teraz mnie czeka cudowny wieczór z chemią i matmą. -.-
Powroty do szkoły są takie chujowe :x


new start.

dla większości czas podsumowań , ja moge powiedziec tylko ze spelnilam w 2013 roku pare swoich marzen i bede     przeszczesliwa jezeli rok 2014 okaze sie tak samo obfity w nowe doznania. i żebym miala sile czasami wiecej walczyc o siebie niz innych. roku 2013 - dziekuje :d