Czasami dobre jest nieoczekiwane odcięcie od neta.
Zmazałam już paznokcie przed jutrzejszym egzaminem z fortepianu, niby w sumie nic, ale zaczynam się powoli denerwować. Poza tym jestem w trakcie picia mojego drożdżowego capuccino, lubię moje zdrowsze włosy, ale niecierpliwię się już. i tak postanowiłam zastąpić moją wieczorną kolację drożdżowym piciem.(btw. z wodą jest lżejsze, i nie jest mi tak niedobrze jak po mleku).
Niedziela mija, moje Słoneczko pojechało do Słupcy, ja zostałam tutaj z SOLAMI z chemii, no i w sumie to tyle z ciekawostek. Pozdrawiam maturzystów dzięki którym idę jutro do szkoły na 12. :)
Ja pie*dolę Anwen mi odpisała na instagramie, szczam :D
woooo, co Ci odpisała? :)
OdpowiedzUsuńpodaj adres do swojego ista tak w ogóle :)
Mój insta jest taki sam jak nazwa bloga :D
UsuńAaa, i odpisała mi pod zdjęciem z moim drożdżowym cappuccino :D
Usuń