niedziela, 29 września 2013

Kuchenne rewolucje. ;d


Chciałabym opisać moje obecne emocje, ale jakoś nie potrafię.
Smutny powrót do pilskiej rzeczywistości, a tak było cudownie.
Impreza do 6 rano, gotowanie w pensjonacie "Pod butlą" (swoją drogą chwytliwa nazwa ;d )
następna impreza, malinówka Wysola, wieczór z Jankiem, spacery z Żelkiem, kuchenne rewolucje z Magdą Gessler i tyle smiechu i szczescia wśród bliskich mi osob.. 
Dzisiaj skończę dzień płacząc w poduszkę, chcę tam wrócić.
Zabierzcie mnie z powrotem, teraz, NOW !

czwartek, 26 września 2013

tylko ten jeden raz błagam Ciebie.


w sumie dzisiaj tylko 10 lekcji z przerwą na przesłodkie spanko :)
Daliśmy radę z wrześniem to i z każdym miesiącem damy radę, tak sobie myślę.
-nie ma się co poddawać.
Jutro mój kochany, rodzinny Poznań *.*

środa, 25 września 2013

poniedziałek, 23 września 2013



Dzisiaj pierwsza lekcja fortepianu, ale się jaram :d
Właściwie to nie mogę się doczekać, taki fajny poniedziałek.

sobota, 21 września 2013

wawa.




 Super wspaniałe dwa dni, których finałem był dzisiejszy dzień spędzony w łóżku na wodnej, na smarkaniu, kaszleniu i piciu herbatki.
Zajebisty wypad, bardzo mi sie podobało, poza jedzeniem w Magacie cała reszta jak najbardziej się udała :D
Podróż minęła nam w sumie jak z bicza, niestety już wtedy zaczęło nas dopadać choróbsko, w narodowym jeszcze się jakoś trzymałyśmy, w muzeum powstania był kryzys i 10 minutowe drzemki na siedzeniach/ławkach/gdzie się dało (btw. nie wiedzialam ze jestem w stanie zasnąć w tak krótkim czasie), wizyta w sejmie, który okazał się dużo mniejszy niz w tv, potem to nieszczęsne jedzenie i pokaz fontann. Leczenie w pokoju hotelowym okazało się bardzo efektywne, co następnego dnia rano bardzo nas ucieszyło :D
Happening, wdychanie helu z balonów z Hanią, Benią i Gryką, zwiedzanie starego miasta, Łazienki, dużo śmiechu i dużo umierania z powodu przeziębienia ale dałyśmy rade :)
Teraz czas na powrót do łóżka, przepis na życie, i soczek  :)



Ps. więcej zdjęć wejdzie jutro, dzisiaj nie mam siły.

środa, 18 września 2013

czerwonego nieba znak

Herbatki, szykowanko, pakowanko - za 6 godzin będę w busie do Warszawy :D
przywiozę wam trochę warszawskich zdjęć.
HANIA I EWELINA SZYKUJCIE SIĘ ! :D
Ewa, może jakaś kawka, coś? :*

poniedziałek, 16 września 2013

to miejsce jest przeklęte i dlatego je lubię


MAKARON DANCE . :)

Dzisiejszy dzień w sumie był bardzo przyjemny, poranna kawa z mężem i Wysolem, potem tylko kilka lekcji i WUEF z Bonikowską <3 . Mam za sobą pierwsze zajęcia z rytmiki, jest super, nawet jutrzejszy dzień i lekcje od 8 do eee.. 19? 20? Dzieje się, ludziska.
A dzisiaj jest bardzo przyjemna data, baaaaaaaaaaaaaardzo przyjemna :)

niedziela, 15 września 2013

everybody needs somebody to love



Faith: you know you're gonna live througth the rain
Lord you got to keep the faith
Faith: don't let your love turn to hate
Right now we got to
Keep the faith


Musiałabym być totalną ignorantką, gdybym nie powiedziała że nie boję się zmian.

sobota, 14 września 2013

got some rope

Wlasciwie to chyba sie do wszystkiego zdarzylam przyzwyczaic, jakos tak przestaje mnie bolec zycie.  Serio, mam naprawde na to wszystko wyjebane. Mozesz mowic sobie o mnie co chcesz i komukolwiek chcesz.  nie wiem tylko czy zdajesz sobie sprawe ze swojej ciemnoty ?
Lans jak japierdole. slow mi brak.

(:


To jest właśnie połowa pierwszego roku Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia, na wydziale śpiew solowy. 
Uwielbiam poranki z Pauliną, gdyby nie ona, to nie wiem co teraz by się ze mną działo. Dziękuję za wszystko, jesteś cudowna :)

czwartek, 12 września 2013

jep

Bieg do muzycznej przez deszcz, w nie mojej bluzie uważam za zmarnowany :(

Właściwie to jestem szczęśliwa mając kolejny okrutny dzień za sobą, na szczęście nie było aż tak źle.
Jutro jaki cudowny piątek, sprawdzian z biologii - zero ironii, serio ! :))
"DO you believe in love after love"? taka sytuacja. xD
Marat potwierdzam, jesteśmy Ci winne przysługę 


 HISowi mówimy stanowcze WYPIERDALAJ.

wtorek, 10 września 2013

too much tired

Niesamowita nowosc, notka prosto z lozka. nie mam wiecej sily. 10 h zajec zdedydowanie zrylo mj mozg, tak bardzo narzekam a dopoiero minal tydzien. dobranoc  moi kochani , spijcje dobrze  :)

niedziela, 8 września 2013

Is be more like me, and be less like you


Naprawdę nie mam siły dalej się okłamywać, grać i tak dalej. Najgorsze co można zrobić, to żyć na przekór sobie i temu co się myśli. Nie ma tłumaczeń, nie ma odpuszczania, nie ma bezsensownego pierdolenia.
Czas brać się w garść, ludzie !
Jutro zajebisty poniedziałek, który mógłby do kurwy nędzy skończyć się o 12.30 ale nie. Chuje muje dzikie węże, plan w muzycznej to chociaż można przestawić..
Ostatnie promyczki słońca, ostatnie letnie oddechy, wykorzystajmy to na coś szalonego - ok?

sobota, 7 września 2013

Dosyć mam psychofanów, dzisiaj czas się rozerwać.:d
A moja siostra dzisiaj gra pierwszy koncert z Kwaterą !


Tak bardzo dumna *.*

czwartek, 5 września 2013

today..

Dużżżżo chemii, biologi już mniej, póki co nie ma się co załamywać :) I nie wpadać w panikę.
Chciałabym, zeby juz wszystko było jasne. 


Nie ma czasu na wyjaśnienia ! ;d

środa, 4 września 2013

:d

W przerwie między lekcjami, obiadem a kupnem nowego podręcznika.
Nie jest dobrze, ale zawsze mogło być gorzej. :) Mam w sobie za dużo siły, żeby to schrzanić
Dzisiaj Klaudia kończy 17 lat, tyle życzeń, tyle frajdy, tyle cukierków :d I tyyyle chemii..
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :)