wtorek, 15 maja 2012

No hey :d

Generalnie podsumowując ostatnie dni nie jest źle. Chciałabym, cholernie chciałabym się wyspać. Niestety przez moje uzależnienia jest to dość trudne zadanie :D  Poza tym, wiele do roboty, naprawdę. Staram się nadrabiać wszytko, ale kiedy już nauczę się na jedną kartkówkę, zaraz mamy 1000 prac na inne przedmioty, i to też zajmuje sporo. Magdalena mnie przepytała dzisiaj z budowy materii, aerostatyki i hydrostatyki na fizykę, i proszę państwa umiem ;) Może pozwoli mi jutro zaliczyć dwie kartkówki naraz? fajnie by było..
Wpadły dwie szóstki z polskiego, również jedynka - ale do poprawienia ;) Dzisiaj zajmiemy się wszystkim, tylko muszę trochę odsapnąć. Próba się nie odbyła, będzie w czwartek, zastanawia mnie jak to wyjdzie, osobiście trochę się boję, ale ja się zawsze boję a potem wychodzi zajebiście. So, takie pierdolenie nie ma w sumie o co;d Wojtek mi właśnie przyniósł loda. Lubie lody, ziom :D Boli mnie tylko głowa, ale to chyba dobry znak...xD
Whatever, rzuciłam piłeczką palantową na 32 metry, kolejna piąteczka z wf-u jest moja. :)
Dziękuję Ci Ilona za to że jesteś. Chociaż czasami mnie wkurwiasz, to i tak Ci dziękuję. :*
Ey, kocham Cię <3
serio. :D



Sue Merry Megan.  :)





1 komentarz: