niedziela, 18 marca 2012

deszcz.

Bardzo miła próba. Mówiłam, że będzie padać. Miałam się wziąć za fizykę, i zaraz to zrobię, jeszcze muszę zrobić kotlety na jutrzejszy obiad. :D

Generalnie, to w życiu to tak jest, że raz jest Ci bardzo źle, raz jest zajebiście. Grunt, to mimo wszystko cały czas iść z podniesioną głową. Wiem, że mnie nienawidzisz, ale ja Ci życzę szczęścia.

Miłego wieczoru Słodziaki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz