sobota, 8 grudnia 2012

lód w sprayu.

Moje Kochanie...się spisało, na medal !!! Podziwiam Twój upór, dałeś z siebie naprawdę dużo.
Przepraszam, że płakałam, ale serce mi pękało. Twój ból, mnie boli jeszcze bardziej. To było naprawdę mega stresujących 13 kawałków, boje się tym bardziej Bydgoszczy. Ale daliśmy radę dzis, więc damy i następnym razem. :)

Rozmowa z Korabolem tak mnie rozczuliła, że mam ochotę wyjść stąd i czynić dobro.
To są ludzie, którymi się chcę otaczać. To są ludzie, którzy są naprawdę wartościowi.
Miałeś rację, jak zwykle zresztą :)

przepraszam za czwartek, nie rozumiem jak mogłam tak myśleć.


TY MNIE CHYBA MUSISZ KOCHAĆ :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz