piątek, 15 marca 2019


Od ponad tygodnia mam 23 lata, i totalnie nic się nie zmieniło, poza tym że lekko przytłacza mnie myśl że czuję jakbym coraz częściej miała te urodziny 😆
Poza tym patrząc na datę, muszę stwierdzić że te 6,5 miesiąca we Wrocławiu, to naprawdę najlepszy czas jaki mogłam sobie wymarzyć, i mimo że początkowo czułam się rozdarta, potrzebowałam czasu żeby się przyzwyczaić i przestawić-nie mam tęsknoty za Piłą. Wiem że wraz z zamknięciem PT, śmiercią Bacy, i prawie śmiercią- jakiś etap w moim życiu się definitywnie zakończył, i mimo że chętnie zjadę do Piły raz na jakiś czas, to już nigdy nie będzie takie miejsce jakie było dla mnie przez ostatnie 15 lat.

A dzisiaj do mnie Poznań przyjeżdża! :D 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz