sobota, 2 maja 2015

I wanna scream and shout.












Powroty do rzeczywistości zawsze są nieco depresyjne.
Ale wyjątkowo jakoś nie chce mi się wyć, bo teraz kiedy skończyłam szkołę wszystko wydaje się jakieś prostsze. 
Za mną naprawdę cudowny tydzień spędzony w Poznaniu.
I mimo tego szpitala, jestem naprawdę szczęśliwa, że mogłam tam być.

********************


Coraz częściej dopadają mnie myśli, których bardzo nie chciałam a które ciągle siedzą mi z tyłu w głowie.
To nie jest tak, że jestem zupełnie wolna, że czuję się wyzwolona.
Ciągle mam tą blokadę, coś czego nie przekroczę.

I miliard pytań, dlaczego Ty.
Boję się w chuj.
I nie zapcham tej dziury kurwa.

~2 dni i matura~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz