poniedziałek, 3 października 2011

:)

Weekend spędzony miło, dostałam książkę Wojciecha Manna, i pałeczki do perkusji. :D
Dzisiaj, padłam, nie mogłam się pozbierać dobre 2 h po powrocie ze szkoły, a na wuefie w sumie się opierdalałam, bo zajęłam ostatnie miejsce w naszych 'rozgrywkach' xD  No ale. Wpadło dwa z FIZYKI. Niemożliwe kurwa no ;/ Chociaż dzisiejszy sprawdzian z biologii napisałam dobrze, ale powiedzmy, że nie bede zapeszać, bo ostatnio zawyżam sobie spodziewana oceny, a potem jest kwas.

["Zuza zaprosiła mnie na imprezę do swojego pałacu. Mimo, że przeszukałam swoją szafę nie mogłam znaleźć żadnego fajnego ciucha, więc poszłam do Tesco, kupiłam koszulkę z podobizną Zuzy i wyglądałam szałowo! We had a lot of fun ":D ]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz