Poza tym jest ogromna szansa na to, że nasz pierwszy zespół odżyje i to w całkiem niedługim czasie. Jeśli się uda, to rozkurwię kosmos, błagam o to całą sobą. Wrócę do mojej formy, obiecuję więcej ćwiczyć, dawać z siebie wszystko i ciut więcej. :)
tymczasem po dwóch godzinach spania, padam na mordę, prawie nie widzę co piszę - także sorry, ale ja ide lulu :p
+wczorajsza rozmowa z teściową strasznie poprawiła mi humor. ;d
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz