wychodzę sobie dzisiaj z autobusu, o 8.35 razem z Darią i Paulą, pizgawica straszna, trzęsę się z zimna wokół wszystko pokryte szronem, para unosi się z ust, i pędzimy do szkoły jak zawsze z przystanku na browarnej. dzwoni telefon, numer nieznany. odbieram. Patrycja jest pod moją szkołą, spotykamy się, i czego się dowiaduję?
CZEŚĆ SŁONECZKO, JESTEM Z TOBĄ W KLASIE :D :D :D :D :D :D :D :D ;D
Ogarniacie ten motyw? NAJLEPSZA KLASA NA ŚWIECIE <3 Kocham II LO, mimo tego ścisku na schodach :d takie coś to ja rozumiem ;d
szczęście mnie ogarnia z każdej strony. ;d
Jeszcze tylko jutro i środaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz