Pól godziny pływania na basenie uczyniło mnie najsłodszym bobasem pod słońcem :p
Mamy w końcu przegląd, więc jeden stres mniej, czuje lekki błogostan, ale to nie potrwa długo.
Jutro dni otwarte, w sumie nie wiem po co tam idziemy ale idziemy. Za ten uśmiech matematyczki jest warto :)
kocham Cię w zielonym ! :)
btw. skoro moja mama sama mi tłumaczy, dlaczego jesteś taki zajebisty, to coś w tym musi być.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz