Mój dzisiejszy nastrój jest dokładnie kurwa taki sam jak ta piosenka. Powinnam być dumna z siebie, bo jednak jestem na drugim semestrze, wczoraj jebnęłam 11 km na bieżni, nie pije alkoholu od ponad miesiąca, nie jem słodyczy caly kurwa mać luty-i niestety to nadal nie sprawia że czuję siłę, czuję się nadal jak najgorsze gówno.
Lustro mi nadal wrogiem, samoakceptacja level minus milion.
Na szczęście jeszcze mam cierpliwość. Jeszcze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz