poniedziałek, 4 maja 2015
Breath.
Ponoć Wokulski dzisiaj wielu osobom uratował dupę. Moją uratowała Elizabeth Bishop, i mimo że wiele osób złapało się za głowę kiedy im o tym powiedziałam-jakoś mnie to nie obeszło. Sprawdziłam już wyniki, i szczerze zajebisty spokój mnie ogarnął. Gorzej będzie jutro na matmie. Ale oddycham głęboko, słucham muzyki i nastawiam się jak najbardziej pozytywnie. Załatwiłam dzisiaj kilka urzędowych spraw, wyświetliło mi się znowu prawo jazdy. I od czerwca zaczynam. Jutro jadę zrobić kolejny rentgen ząbków, może od razu załatwię badania. Będzie dobrze, musi być.
Już mi jakoś lepiej. (:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz