Wróciłaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam. :) Pierwszy pobyt w szpitalu zaliczony, i z tego co już zdąrzyłam ogarnąć na pewno nie ostatni. Ale chuj tam. Jakoś to będzie. Mam zajebistą opiekę, więc musi być ok.
W Poznaniu dzisiaj świeci słoneczko, więc jeszcze tylko kilka zadań z matmy i czas na grilla !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz