Bardzo miły dzień, udane zaliczenia. Powoli lecę do przodu. Cieszę się ogromnie.
Pięknieję z dnia na dzień, coraz lepiej śpię. Mam nadzieję że moje dobre samopoczucie za szybko sie nie skończy. Chyba właśnie podjęłam najlepszą decyzję w moim życiu, i mimo że nie skończyło się przyjaźnią to jest dobrze. Może tak musiało być. Widocznie inaczej się nie da.
W przyszłym tygodniu szykują się kolejne samotne święta, bo bez rodziny, ale w gruncie rzeczy moją rodziną chyba na zawsze pozostaną przyjaciele. I tego się trzymam więc nie jest mi ani trochę przykro. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz