Z tak przygotowanym arsenałem wczoraj, tj. 27 kwietnia stałam się blondynką. Mega blondynką. Ja pierdolę, boje się wrócić do szkoły :< Boję się powrotu mamy też, chyba mnie zabije jak to zobaczy ;< I póki co jakoś nie mogę się przyzwyczaić, ale podoba mi się.
Zaraz się biorę za sprzątanko, no i śniadanie trzeba zjeść. I z psem wyjść, ale jest taka śliczna pogoda za oknem, że nawet mi się chce.
Dzisiaj się zapowiada milutki dzień, i jutro na grilla. :D
Kocham to. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz