Poranek. Słońce. Gitara.
Dziś w planach wycieczka rowerowa.
Muszę się zebrać, a jakoś mi się nie chce.
Ale dzisiaj mamy zbyt piękną pogodę, żeby nie wyjść z domu.
Kolejna słodka czarna herbatka.
Ja i moje myśli.
Czarna podłoga, i czarne ściany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz